Tłumaczenia w kontekście hasła "że jadłam" z polskiego na angielski od Reverso Context: Śmiało mogę przyznać, że jadłam tam najpyszniejszą przystawkę na świecie, którą stanowiły pierogi z mięsem w sosie kurkowym jak dobrze pamiętam a na danie główne Papardelle kurczak. Pokroić na cieniutkie plasterki. Ja próbowałam najpierw robić to heblem ale zdecydowałam, że na mojej tarce szatkownica jest lepsza. I faktycznie. Piorunem pokroiłam jabłka na idealnie równe i cieniutkie plasterki. Jabłka miałam w naprawdę bardzo dużej misce. Do jabłek dodać dżem morelowy i dokładnie wymieszać jabłka z tym nie jadłam z 6h i ledwo wypiłam i czekam na badanie, a moje ed jest tak mocne, że nawet chyba nie zjem nic z automatu, bo są same batoniki, a gdy kliknęłam ciepłą wodę wyszła jakaś ciemna herbata i wzięłam tylko łyka. 31 Dec 2022 16:17:59 78 Likes, 16 Comments - Magdalena Luiza Dziewańska (@magdaluiza5) on Instagram: “Deszczowa sobota. Słabo. Na dodatek,gdy szłam ulicą i jadłam loda coś mi się Nazywa się nowojorski i wiem, że zdjęcie nie jest przekonujące, ale przepis jest Nigelli i jeżeli nie ufacie mi, to zaufajcie jej, bo warto! Jest pyszny, najlepszy jaki jadłam. Puszysty, wilgotny, cytrynowy, na lekko karmelowym spodzie! W dodatku używa się całych jaj, więc nie ma problemu z białkami ;) Składniki: (spód) Vay Tiền Trả Góp 24 Tháng. drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:07:12 Cześć, jestem ciekawa czy kiedykolwiek stosowałyście jakąś drastyczną dietę? Ja przyznam, że w wieku 18 lat miałam motywację naprawdę i schudłam 10 kg. W tej chwili w wieku 24 lat, cięzko mi zrzucić najwe 2 kg Jeśli chodzi o mnie, kiedyś byłam tak zdesperowana, że korzystałam z takiej diety która polegała na jedzneiu tylko jednej rzeczy danego dnia. np. poniedzialek - wędlina, wtorek - jabłka, śr - jajka, czw- coś tam, piątek- coś tam, sobota - gotowany kurczak, niedziela - do wyboru z tygodnia. Oczywiście jesli byla to wędlina to SAMA, a nie na kanapce. To dieta mająca na celu zmniejszenie żołądka. W liceum też popijałam tabletki na kaszel dla dzieci kawą lub colą. Łączenie tabletek z kofeiną dawało efekty i nie odczuwało się tak głodu. A wy jakie miałyście pomysły ? drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:10:10 oj zadnej drastycznej nie robilam i nie mam zamiaru az tak sie meczyc wole pobiegac i schudnac drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:10:58 ja teraz nawet ze slodyczami mam problem.... wlasnie zjadlam ciastka...ale jutro lece na silownie ah ta słaba wola drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:11:42 Nie Ja na rozsadnej diecie mam problem ;D A duzo masz do zrzucenia? Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-06-15 23:12 przez ChuuupaChups. drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:14:01 CytatChuuupaChups Nie Ja na rozsadnej diecie mam problem ;D A duzo masz do zrzucenia? Wiesz co w tej chwili to tak z 7 kg zrzuce i będzie bardzo dobrze, już teraz jestem tak troszkę wiecej niż szuczpla, wiadomo boczki, rozlewające się udska i brzuch. Dlatego jak zrzuce 5-7 to będzie idealnie sle tak cięzko... drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:17:57 im głupsza dieta tym większy efekt jojo. serio. jestem dietetykiem. jeśli potrzebujesz wskazówek służę radą. drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:23:34 CytatjestemuchomorCytatChuuupaChups Nie Ja na rozsadnej diecie mam problem ;D A duzo masz do zrzucenia? Wiesz co w tej chwili to tak z 7 kg zrzuce i będzie bardzo dobrze, już teraz jestem tak troszkę wiecej niż szuczpla, wiadomo boczki, rozlewające się udska i brzuch. Dlatego jak zrzuce 5-7 to będzie idealnie sle tak cięzko... Sprobuj cwiczen z Mel B, naprawde duzo daja. Ja przytylam do 56 kg (167 cm), ale moim problemem byl glownie brzuch (po ciazy gromadzi mi sie tam tluszczyk), teraz (po 3 tyg) na wadze jest 54 kg, biegalam na biezni, cwiczylam z Mel B, diete trzymalam srednio, wymiarki sie znaczaco zmniejszyly, waga opornie. Dodam, ze tamtej zimy rowniez przytylam do 56 kg i w czerwcu wazylam znow swoje 50. drastyczne diety ! 15 cze 2013 - 23:50:33 Dzięki, wlasnie jak skoncze silke zamierzam sie zabrac za Mel lub chodakowska. A co z resztą, wszystkie tak zdrowo się odchudzają? drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:19:12 W sumie dietowe szaleństwa się zdarzały ale to w młodości Chociaż jak patrzyłam na koleżanki to i tak byłam ta 'najmądrzejsza' pod tym względem (chyba po prostu za bardzo lubiłam jeść ). A teraz kilka lat więcej na karku i kilka szarych komórek więcej w głowie i takie głupoty się mnie nie trzymają drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:22:04 Niestety tak. W wieku 16 lat się głodziłam, otarłam się o anoreksję, schudłam z 54kg do 42... Sutki dla organizmu pozostały do dziś a mam 24 lata. drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:24:18 Nie stosowałam, bo nie miałam takiej potrzeby. Jedynie nie objadam się na noc i to mi wystarcza do trzymania stałej wagi. A drastyczne diety to głupota drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:25:36 4 lata temu w 2 miesiące schudłam 18 kg, jadłam same jabłka i pieczoną rybe, piłam wodę z sokiem z cytryny i ćwiczyłam 4-5 godzin dziennie.. Po 2 miesiącach trafiłam do szpitala -_- drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:26:02 2 lata temu ważyłam 75 kg przy wzroście 175cm... zastosowałam dietę 10dniową i schudłam prawie 6 kg, przybyło 2kg, waga utrzymywała się dość długo i postanowiłam ją zastosować jeszcze raz i ponownie schudłam. obecnie ważę 65 kg. staram się jeść zdrowo, unikam fast foodów, słodyczy i napojów gazowanych, ćwiczę trochę z Chodakowską, trochę z Mel B i jest dobrze ale od tamtej pory żadnej diety, tylko zdrowie nieduże posiłki co 3 godziny i nie jem po 18 cały sukces. drastyczne diety ! 16 cze 2013 - 13:27:01 Cytatlumia00 hm... tylko jednodniowka głodowka ja wytrzymałam półtorej dnia A z drastycznych to miałam kilka- 10 lat temu schudłam dużo jedząc tylko jeden posiłek i robiąc 150 przysiadów, brzuszków i pompek. Później kilkakrotnie stosowalam dietę 500 kcal (!!), bo obiecywała schudnąć kg na dzień. Straszna głupota, nie stosujcie takich diet, bo sobie wykończycie żołądek, zwolnicie metabolizm, rozregulujcie organizm, a kg wrócą i resztę życia będziecie na przemian tyć i chudnąć. Właśnie takie coś przerabiam Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. 96 ... (75) ... 64 - SUKCES! No więc dzisiaj miałam napisać Wam jak schudłam te 21 kg , dodałam nową notkę , tamtej już nie edytowałam ;) .Zacznę od tego , że wymienię Wam produkty , których wystrzegałam się jak ognia , które jadłam czasem/jak miałam ochotę i zakończę na produktach wskazanych , jadłam je prawie codziennie .No to tak , wystrzegać się (co znaczy całkowicie zrezygnować!) ;- biały chleb ,- parówki (szczególnie te tanie , podróbki) ,- ketchup ,- majonez ,- zagęszczane zupy ,- kakao (mam na myśli to słodzone) ,- kotlety ,- chipsy ,- słodycze , batoniki ,- tłuste mleko .Oczywiście wyeliminować trzeba też frytki , hamburgery i inne fast - foody .To zapewne nie jest odkryciem , bo większość z Was o tym wie . Ale napisałam .Być na diecie to nie znaczy zrezygnować ze wszystkiego co dobre ! .Zamiast robić kotleta w tłuszczu i w panierce z ziemniakami , można przyrządzić łatwo kurczaka na kostce rosołowej (z łyżeczką oliwy , jak któraś nie będzie wiedzieć jak zrobić , to powiem) z warzywami gotowanymi , np. :) Taki kurczak na porcję ma około 200 kcal , a kotlet 400 kcal , więc dwukrotna różnica ! .A w smaku też się różni , lepiej smakuje na kostce ;].Polecam też do śniadania lub kolacji dodawać jogurta , małego (np. Gratkę) , wcale nie musisz jeść wyłącznie naturalnych . W moim menu musiał się znaleźć przynajmniej jeden mały jogurcik na dzień . Sądzę też , że schudłam dzięki owocom i warzywom , często jem 2 - 3 marchewi na dzień , 2 jabłka , mandarynki , banana też czasem zjem :) .Nie wliczałam ich i nie będę wliczać , gdyż owoce i warzywa są bardzo zdrowe ;] A zapychają , np. między obiadem a kolacją :) .Ja bardzo często po obiedzie (jakieś 20 - 30 min) jem startą marchewkę z jabłkiem - jako deser . Jest pyszna ! ;) .Sądzę że schudnąć pomogło mi także to w których godzinch jadłam .Codziennie mam na do szkoły , a waracam o .Godziny moich posiłków były następujące ; kolacja .W szkole nic nigdy nie jadłam , jakoś mi się nie chciało . 2/4 razy w tygodniu w-f mam na pierwszej lekcji , więc nie było mi słabo , bo wcześniej jadłam śniadanie . Raz mam na 5 lekcji , więc żebym dobrze się czuła to brałam sobie z domu marchewkę lub jabłko i zjadałam na przerwie przed w-fem ;) Tak samo jak mam ostatni w-f ;) I dałam rady , baa , ropierała mnie energia : obiadem a kolacją jak byłam głodna to brałam sobie 2-3 krążki wafli ryżowych i je jadłam :) . Lub jakieś owoce , czy marchewki : piłam też 1,5 l wody i kubek herbaty nie słodzonej .Teraz kiedy jest zima piję tylko herbatę , bo jest mi zimno ,a jeszcze zimna woda :d .W sumie to tylko tyle było , czasem owszem , zdarzało się zawalić , lub zjeść jakiś większy obiad ;) . Ale nie polecam się tym przejmować , po jednej takiej sytuacji nie przytyjemy ;].A i polecam płatki muesli z TESCO z jogurtem 0 % również z TESCO na śniadanie , są przepyszne i syte ;) .Wiem że chaotycznie napisane , ale wybaczcie ;d. Może się Wam coś przyda , a może Wy to już wiecie ?No nie wiem .POLECAM TEŻ BLOGA Z PRZEPISAMI :zero0kcal .Jak coś , pytajcie ;)A no i oczywiście co z tymi ćwiczeniami , mam takiego lenia , że prawie w ogólne nie ćwiczę , jedyną moją aktywnością , jest w-f iw tygodniu , a w niedzielę 30 minutowy spacer z psem :).Nie sprzątam też w domu bo robi to moja ciotka (ja jestem lewa do miotły , lewa do odkurzacza i lewa do zmywania :P) , robię tylko obiady bo akurat gotowanie mi wychodzi . Nie sądzę żebym spalała przy tym jakieś kalorie ; > Wiele osób pyta mnie o jedzenie owoców na diecie LCHF. Niezaprzeczalnie owoce są zdrowe i zawierają mnóstwo błonnika, witamin, minerałów ale… niestety ze względu na zawarte w nich cukry proste (węglowodany) nie sprzyjają chudnięciu a nawet mogą powodować tycie. Temat ten pojawił się już w tekście o zasadach LCHF, ale przypomnę go i rozwinę żeby nie było wątpliwości 😉Zerknijcie na poniższe tabele i komponując swoje posiłki pamiętajcie, że przy redukcji wagi trzeba bardzo skrupulatnie pilnować by nie przekroczyć wskazanego limitu – średnio poniżej 20 g węglowodanów dziennie – ponieważ tylko wtedy uczymy i przyspieszamy proces wejścia w ketozę a później spalania tkanki ta lista nie jest stała na każdym etapie ani uniwersalna dla każdej osoby, ponieważ inaczej jemy w okresie, redukcji, stabilizacji wagi, Makro oraz produkty wyznaczają różne czynniki tak banalne jak płeć, wiek, wzrost, waga, cel, ale i nietolerancje pokarmowe, choroby a także chociażby pora roku bo latem naturalnie występują owoce i warzywa, jest więcej słońca i widać to też na talerzu 😉Zachęcam do lektury wątku o adaptacji. Tabela przedstawiająca niskowęglowodanowe owoce z zaznaczeniem tzw. węglowodanów netto (po odjęciu błonnika):NAZWA PRODUKTUkcalBIAŁKATŁUSZCZEWĘGLOWODANYagrest400,70,312,1ananas550,50,314,1ananas, plastry w syropie870,50,221,2ananas suszony3342,62,674,6arbuz350,40,18,8awokado1642,215,67,7babaco201,00,23,6banan971,10,523,6banan skrobiowy1110,00,029,0banan suszony3453,71,587,9Borówki480,30,312,1borówki amerykańskie590,90,315,2borówki, konfitura do mięs1920,30,153,1brzoskwinia451,10,412,3brzoskwinia, mus782,80,218,9brzoskwinia suzona2555,51,664,3brzoskwinia w syropie770,70,119,9brzoskwinia w syropie, odsączona880,90,221,5canistel1552,21,342,1cytron, kandyzowana skórka910,00,024,1cytryna351,30,49,3cytryna, świeża skórka731,70,217,0czarne jagody461,10,913,8czarne jagody gotowane930,70,221,9czarne jagody mrożone441,00,513,1czereśnie621,10,413,9czereśnie suszone2754,61,369,9daktyly920,00,026,2daktyle suszone2792,20,373,9durian301,10,06,7dynia261,70,57,6dynia gotowana241,10,36,2dżem agrestowo-truskawkowy niskosłodzony1660,60,340,2dżem ananasowy bez cukru6010,30,136,2dżem ananasowy niskosłodzony1540,30,239,2dżem brzoskwiniowy niskosłodzony1590,60,237,3dżem jagodowy bez cukru1480,60,436,6dżemu jagodowy niskosłodzony1540,40,139,1dżem morelowy niskosłodzony1550,50,239,0dżem pomarańczowy niskosłodzony1550,30,238,7dżem śliwkowy niskosłodzony1550,40,238,2dżem śliwkowy wysokosłodzony1550,40,337,7dżem truskawkowy1670,40,339,0dżem truskawkowy wysokosłodzony2550,40,363,4dżem wiśniowy niskosłodzony1560,30,137,6dżem wiśniowy wysokosłodzony2590,50,362,3dżem z czarnej porzeczki niskosłodzony1550,40,240,1dżem z czarnej porzeczki wysokosłodzony2550,60,264,1dżem z kiwi niskosłodzony1560,30,238,1dżem z moreli słodzony fruktozą1220,50,231,0dżem z pigwy1630,20,341,1dżem z truskawek słodzony fruktozą1190,20,129,8figi kaktusowe440,70,29,4figi suszone2923,91,478,9figi suszone, duszone1331,30,733,1figi świeże770,60,420,0granat701,10,418,3grejpfrut340,50,210,3grejpfrut czerwony330,60,27,4grejpfrut w puszcze słodzony730,80,218,4gruszka550,70,314,6gruszka gotowana551,10,312,9gruszka suszona2662,00,470,0gruszka suszona, duszona bez cukru1220,70,432,9gruszka suszona, duszona z cukrem1400,80,437,2guajawa360,90,712,3guanabana660,90,017,2jabłko440,60,513,0jabłko gotowane440,50,612,3jabłko gwieździste691,21,116,0jabłko, mus1222,91,127,0jabłko pieczone1050,21,921,1jabłko pieczone z cukerm1100,41,724,2jabłko suszone2442,32,263,6jabłko suszone gotowane630,20,416,3jeżyny621,50,216,6kalamansi301,20,07,8karambloa341,10,97,7kiwi551,00,414,3klementynki391,10,28,9konfituraa truskawkowa3031,21,472,9konfitura wiśniowa3110,51,262,3kumkwat130,00,03,2liczi730,20,217,5limonka280,60,311,2longan560,00,014malinojeżyny351,50,314,1maliny301,20,411,8maliny mrożone301,20,412,4maliny gotowane14417,22,81,5mandarynka430,70,310,9mandarynka w zalewie400,80,210,1mango660,70,417,7mangostan781,10,920marakuja352,90,36,3marmolada2710,50,268,9marmolada śliwkowa2440,50,363,5melon331,00,48,5melon gorzki82,20,00,9melon kantalupa230,30,14,8melon miodowy331,10,16,5mieszanka owocowa mrożona441,00,412,2morele450,80,312,3morele gotowane451,80,310,5morele suszone2905,51,372,4morele suszone, duszone bez cukru1302,50,633,1morele w puszce słodzone900,80,223,4morwa czarna312,10,06,4nektarynka450,80,211,6owoc chlebowca1012,10,125,8papaja450,70,110,8patison gotowany110,10,11,9pepino (trimelon)190,20,14,8persymona czarna662,10,014,8persymona suszona2761,50,773,1pigwa550,50,116,0pigwica580,00,014,0pomarańcze451,00,310,9pomarańcze, skórka1061,70,325,2pomelo481,10,011,5pompela431,10,012,0porzeczki białe351,10,112,8porzeczki białe mrożone321,10,313,5porzeczki czarne361,50,215,5porzeczki czarne mrożone401,50,315,5porzeczki czerwone331,00,314,3porzeczki czerwone mrożone351,00,314,3powidła śliwkowe2171,20,354,1powidła z węgierek2250,60,369,5poziomki350,90,68,5poziomki mrożone słodzone910,30,222,7rambutan710,00,015,5rodzynki Ekonatural2722,30,571,2rodzynki greckie Bakalland2722,30,571,2rodzynki sułtańskie Fresco2772,30,564,7śliwki460,50,312,0śliwki bez pestek mrożone520,70,211,9śliwki daktylowe780,80,519,5śliwki gotowane451,10,311,1śliwki, powidła2201,10,354,5śliwki suszone125,31,171,3śliwki suszone z pestką2703,41,569,7śliwki suszone, duszone, bez cukru1221,70,630,5śliwki w czekoladzie61316,228,179,5śliwki w puszce, słodzone850,50,122,3truskawki300,80,57,3truskawki mrożone290,60,57,3tykwa181,10,12,9winogrona720,80,218,4winogrona w słodkim sosie jogurtowym801,80,918,3wiśnie490,70,511,2wiśnie bez pestek, mrożone481,00,411,1wiśnie gotowane431,30,59,9wiśnie suszone2735,42,665,2żurawina500,50,213,0żurawina, mus słodzony w puszce1500,20,338,0 15 lat temu moje życie zmieniło się diametralnie -pojawiły się pierwsze objawy zespołu jelita drażliwego (ZJD). Jeśli czytasz te słowa, prawdopodobnie wiesz, jak trudne może być codzienne funkcjonowanie z ZJD. Nie jest to choroba prowadząca do niepełnosprawności, nie stanowi też zagrożenia życia. Osoby cierpiące na ZJD pracują, zakładają rodziny, sprawiają wrażenie zwyczajnych, normalnie funkcjonujących ludzi. Tylko oni wiedzą, jak męcząca to przypadłość, jak zmienia codzienny rytm dnia i jak niszczy nieustanną obecnością. Co chińska tortura wodna ma wspólnego z zespołem jelita drażliwego? Podobno Chińczycy stosowali zaskakująco finezyjną, a jednocześnie skuteczną metodę tortur: krople wody spadają w krótkim odstępie czasu na głowę torturowanego. Można zapytać, cóż może zrobić kropla? To tylko kropla wody. Nic groźnego. Po dłuższym czasie nieustanne kapanie powoduje jednak wielkie cierpienie. Podobnie jest z ZJN. To tylko problemy gastryczne, a niszczą Ci życie. Po wielu latach zmagania się z chorobą podjęłam kolejną próbę znalezienia rozwiązania. Przypadkowo natknęłam się na artykuł w czasopiśmie medycznym, dzielący żywność pod względem zawartości FODMAP. Artykuł tak mnie zaintrygował, że zaczęłam szukać dodatkowych materiałów. Następnego dnia kupiłam poradnik na Amazonie i przeszłam na dietę eliminacyjną zgodną z zasadami diety Low FODMAP. Moje życie zmieniło się, tym razem na lepsze. Kisiel z jabłkami a objawy zespołu jelita drażliwego Zanim odkryłam dietę Low FODMAP próbowałam wielu innych rozwiązań polecanych przez dietetyków i lekarzy. Gastrolog dał mi nawet stosowną ulotkę, zastrzegając jednakże, że efekty nie są pewne. I nie były. Stosowałam się do zaleceń dietetyków. Jadłam proponowane przez nich potrawy np. kisiel z jabłkami (jabłka to prawdziwe gastryczne miny dla osób cierpiących na ZJD!!), rzekomo lekkostrawne pszenne pieczywo itp. Dziwiłam się, że nie czuję żadnej poprawy. Czemu te rady nie zadziałały? Kiedy zapytałam gastrologa, czemu moje jelita dają te wszystkie problematyczne objawy, odparł, że nauka tego jeszcze nie wyjaśniła. Proponowane przez dietetyków standardowe lekkostrawne diety nie były dopasowane do potrzeb osób z ZJD. Brakowało rzetelnych badaniach. Dopiero naukowcy z australijskiego Monash University zajęli się zagadnieniem od właściwej strony – zaczęli badać reakcję osób cierpiących na ZJD na poszczególne pokarmy. W ten sposób ustalili, które konkretne produkty szkodą, a które są bezpieczne. Okazało się, że niektórych pokarmów nie toleruje tylko część pacjentów- innym nie szkodzą. Wyszło także na jaw, że jest całkiem spora grupa produktów, które nie szkodzą większości badanych. To pokarmy z niską zawartością FODMAP (Low FODMAP). To bezpieczna baza, od której należy rozpocząć podróż ku życiu bez zespołu jelita nadwrażliwego. Żeby pomóc konkretnemu pacjentowi, należy najpierw ustalić, które pokarmy mu szkodzą, a które toleruje w mniejszych lub większych ilościach. I tu dochodzimy do diety eliminacyjnej… Dieta eliminacyjna… Głównym założeniem diety jest wyeliminowanie tych produktów, które zawierają zbyt wiele FODMAP. Gdy menu oparte jest na produktach zawierające niskie ilości FODMAP, organizm je toleruje i prawidłowo trawi. Stąd nazwa diety – Low FODMAP. Pozostanę przy tej nazwie, bo jest krótka i brzmi lepiej niż polski odpowiednik: dieta z niską zawartością FODMAP. … to nie dieta odchudzająca To nie jest dieta w potocznym znaczeniu. Jej celem nie jest schudnięcie, ale stworzenie listy pokarmów, które osoba cierpiąca na zespół jelita nadwrażliwego może bez obaw jeść. Ja schudłam i to sporo, ale zupełnym przypadkiem, stosując piramidę żywienia, o której napiszę w innym poście. Dieta Low FODMAP trwa ok. 4-8 tygodni. Dla większości osób cierpiących na ZJD to wystarczający okres, aby ustalić, co im szkodzi. Diety nie należy przedłużać, bo jak każda dieta eliminacyjna grozi niedoborami niezbędnych składników odżywczych. Lista przykładowych produktów zabronionych Grupa produktów Dodatki Sos barbecue lub sos sojowy zawierający dodatki typu czosnek lub cebula, hummus, ketchup z dodatkiem syropu glukozowo-fruktozowego Nabiał Mleko (krowie, owcze, kozie), maślanka, kefir, kwaśna śmietana, lody, mascarpone, serek do smarowania, jogurt, ricotta w ilości większej niż 2 łyżki stołowe Napoje zastępujące mleko mleko sojowe, mleko owsiane Napoje Rum, energizery, napoje zawierające syrop glukozowo-fruktozowy, mocna czarna herbata, herbata rumiankowa, herbata z kopru włoskiego, herbaty owocowe z cykorią, herbata oolong Owoce jabłka, morele, jagody, owoce z puszki, suszone owoce, wiśnie i czereśnie, grejpfruty, lychee, mango, większość soków owocowych, nektarynki, brzoskwinie, gruszki, kaki, śliwki, arbuzy Zboża i kasze Wszystkie za wyjątkiem ryżu, owsa, gryki i kaszy jaglanej* Warzywa cebula, szparagi, karczochy, brokuły, kalafior, patisony, brukselka, soczewica, groszek zielony, pory, buraki ćwikłowe, kapusta, grzyby, koper włoski, czosnek Orzechy Nerkowce, pistacje, Warzywa strączkowe nasiona roślin strączkowych:fasola, soja soczewica i ciecierzyca w ilości większej niż dozwolona Inne syrop z agawy, miód, syrop glukozowo-fruktozowy, słodziki (sorbitol, mannitol, maltitol, ksylitol – wszystkie kończące się na -ol) * Co nie oznacza, że każda postać ryżu i owsa jest dozwolona na diecie Low FODMAP. Więcej na ten temat napisałam w poście o kłopotliwych produktach Low FODMAP. Czy zauważyliście to co ja, gdy po raz pierwszy zapoznałam się z powyższą listą? Rumianek?! Herbatka z kopru włoskiego? Piłam je, żeby złagodzić dolegliwości gastryczne… Jabłka?! Już wiem, czemu polecany przez dietetyków kisiel z jabłkiem nie pomógł… Miód? Czytałam, że pozytywnie wpływa na układ pokarmowy. Ksylitol? Czy czasami nie jest zalecany na problemy trawienne?? Poczułam się oszukana… Tyle razy błądziłam i nikt nie pokazał mi właściwej drogi. Patrząc na listę produktów zakazanych możesz czuć przerażenie. Czułam to samo. Jak to? Już nigdy więcej nie będę mogła posmakować miodu lub zjeść jabłka? Dieta eliminacyjna trwa maksymalnie 8 tygodni. Po tym okresie należy stopniowo wprowadzać produkty z dużą zawartością FODMAP i obserwować reakcję organizmu. Ja przeszłam już tą fazę i włączyłam do diety miód, bo akurat mi nie szkodzi. Jabłka to co innego. Jedno jabłko i objawy zespołu jelita drażliwego wracają z siłą huraganu. Pamiętajcie, że ZJD to nie alergia pokarmowa. Mogę zjeść jogurt. Nie dostanę ataku duszności, a moja głowa nie spuchnie jak balon. Będę cierpieć, ale jogurt mnie nie zabije. To będzie jednak moja świadoma decyzja, podjęta z uwzględnieniem jej nieprzyjemnych konsekwencji. O FODMAP pierwszy raz przeczytałam w sobotę. W niedzielę zaczęłam wprowadzać dietę eliminacyjną. We wtorek zaczęłam czuć się lepiej. Odważycie się podążyć moim śladem? 🙂 Czy chcecie ograniczyć, a może nawet całkowicie wyeliminować objawy zespołu jelita drażliwego? Kiedy 4,5 roku temu urodziłam młodego, wyglądałam potężnie, żeby nikogo nie obrazić. O ile do ostatniego dnia ciąży czułam się dość atrakcyjnie, o tyle rozwiązanie zweryfikowało to samopoczucie. Zewsząd słyszałam że kiedy będę karmiła piersią, samo mi się schudnie i inne podobne farmazony. Wtedy jeszcze nie wiedziałam co mnie czeka. Z okresu po ciąży, kiedy ważyłam osiemdziesiąt kilo, mam tylko jedno zdjęcie sylwetki i to jak możecie zobaczyć, zrobione z zaskoczenia. Nie lubiłam siebie, nie lubiłam swojego ciała, dlatego nie pozwalałam się fotografować. Moimi przyjaciółmi były obszerne sukienki i wszelakie tuniki. Przed ciążą nie raz byłam na diecie, nie raz nieumiejętnie zabierałam się do odchudzania. Dałam sobie pół roku na „samo się schudnie” , a kiedy zrozumiałam, że samo się nic nie zrobi, wzięłam się za siebie. Nie ma że boli. Urodziny, imprezy rodzinne, goście w domu, jedzenie na mieście, w podróży. Każdego dnia trzeba się mocno pilnować. Trzeba się zaprzeć w sobie i nie pozwalać sobie na słabości. Jedna słabość, ciągnie za sobą kolejne, a później już prosta droga, żeby sobie całkiem odpuścić. Kostka czekolady czy jeden kawałeczek ciasta w tygodniu, jeszcze nikogo nie zabiły. Jednak trzeba pamiętać o silnej woli, inaczej popłyniesz. Jak ważna jest woda na co dzień pisałam w TYM tekście. Zaraz po przebudzeniu, szklanka ciepłej wody z cytryną i odrobiną naturalnego miodu pobudzi jelita do pracy. Przez resztę dnia, również należy pamiętać o wodzie. Również ciepłej. absolutnie NIE. Z bardzo prostej przyczyny. Wszelkie cudowne środki, które obiecują Ci cudowne efekty są o dupę rozbić. Ich pomoc jest znikoma (zazwyczaj pomaga jedynie zawarta w nich L-karniktyna przyspieszająca spalanie), a organizm uzależnia się od tych substancji. Po za tym, same tabletki są jedynie suplementem diety. Na każdych środkach wspomagających odchudzanie, napisane jest że aby uzyskać, należy wdrożyć zdrową i zbilansowaną dietę i aktywność fizyczną. Przyznam że sama swojego czasu, połasiłam się na cudowne efekty pewnych tabletek. Chciałam na skróty osiągnąć super efekt. Wydałam kupę kasy i nie osiągnęłam nic. Jeżeli będziecie się zdrowo odżywiać, jeżeli będziecie ćwiczyć, więcej chodzić na spacery, tabletki są Wam kompletnie nie potrzebne. Jeżeli chcecie działać na skróty, jak ja kiedyś, tez sobie odpuście. Szkoda kasy i organizmu. i zbilansowana dieta. Odstawiamy tłuszcz. Nie całkowicie, bo tłuszcz do trawienie i spalania jest niezbędny. Ale zastępujemy go zdrowymi tłuszczami: olej lniany, olej kokosowy, oliwa z oliwek. Wszelkie oleje rafinowane, masła, margaryny jako smarowidła, dodatki i do smażenia są zakazane. Redukujemy cukier do niezbędnego minimum. Zamiast cukru rafinowanego miód naturalny. Jeżeli tak jak ja, nie wypijecie kawy czy herbaty bez słodkości, proponuje naturalny słodzik stewię. Zapominamy o białym pieczywie. Jedyne pieczywo jakie jadłam, podczas mojej najskuteczniejszej diety to pieczywo chrupkie, chrupkie pieczywo ryżowe albo ciemne pieczywo, im bardziej ciemne i im więcej ziaren tym lepiej. Jeżeli nabiał, to jak najchudszy i słodzony naturalnie. Jogurty naturalne słodzone miodem, albo owocami. Uwielbiam jogurty, ale zamiast sklepowych robię je sama. Miksuje owoce z jogurtem naturalnym, a jeszcze częściej z ser biały, tylko chudy. Zamiast śmietany jogurty naturalne. Odpowiednio doprawione, z odrobiną musztardy, soli, pieprzu czy ziół- świetnie zastąpią majonez. Skrzętnie liczyłam kalorie, więc nawet w mleku cięłam tłuszcz i kupowałam mleko tylko 0,5%. Wiem że to sama woda jest, jednak byłam konsekwentna. Nie lubię mięsa. Jadam je bardzo rzadko. Jednak, jak najbardziej na diecie jest wskazane. Wybieramy chude mięsa i przygotowujemy je grillując na patelni albo w piekarniku. Najlepiej w folii aluminiowej, albo w rękawie do pieczenia- mięso będzie dusiło się wtedy we własnym sosie i nie będzie suche. Wszelkie pszenne makarony zastępujemy razowymi makaronami. Do smaku można się przyzwyczaić, a mają jeszcze jeden plus. Są podobnie jak razowe pieczywo, bardziej sycące. Dzięki czemu zjecie mniejsze porcje. Kasze jaglane, gryczane, jęczmienne, ryże jak najbardziej wskazane. Ryż najlepszy oczywiście brązowy. Ten jednak też trzeba lubić. W takim wypadku polecam ryż paraboliczny. To ryż, uzyskany w przejściowym procesie między brązowym, a zwykłym białym. Nie musicie wcale odstawiać ziemniaków. To nie one tuczą nasze tyłki a dodatki jakie do nich stosujemy. Masełko do tłuczenia, cebulka smażona na tłuszczyk. Sosiki. Dwa nietłuczone ziemniaki, bez tłuszczu czy sosu, wcale Wam nie zaszkodzą. Warzywa na parze tracą mniej wartości odżywczych. Jeżeli nie zapomnicie o ich przyprawieniu będą bardzo smaczne. Do tego duuużo sałat, sałatek, surowych warzyw. To dzięki nim nasz organizm szybciej i łatwiej trawi. Owoce. Najlepsze są surowe. Jeżeli jakiś owoc możesz zjeść ze skórką, zrób to. W skórce owoców jest najwięcej błonnika- który odpowiedzialny jest za wypróżnianie i trawienie. Co z porą jedzenia owoców? To prawda, niektóre owoce zawierają sporo fruktozy. Wprawdzie człowiek może dziennie spalić tylko 40g fruktozy a reszta jest odkładana w postaci tłuszczu, ale… jeżeli macie dylemat czy zjeść niezdrowego fast fooda, kanapkę z majonezem, albo jakiś owoc. To oczywiście że jemy owoce ;) Jeżeli mam być szczera, to nigdy nie liczyłam kalorii, ani cukrów z owoców. A będąc na diecie liczyłam je skrupulatnie. Dla Waszej spokojności, wrzucę Wam tabele owoców. Będziecie wiedzieli, jaki owoc możecie zjeść najbezpieczniej wieczorową porą ;) źródło: fitness-food Oczyszczanie organizmu- od tego warto zacząć. Pozbywamy się z organizmu wszelkich złogów i toksyn. Jak to zrobić i dlaczego warto przeczytacie TUTAJ Małe porcje, pięć posiłków dziennie. Trzy główne- śniadanie, obiad i kolacja i dwie zdrowe przekąski. Duży talerz zmieniamy na mały. Ważne są też pory posiłków. Odstęp miedzy posiłkami powinien wynosić 3 godziny. Więc planowanie i organizacja to rzecz podstawowa. Co z jedzeniem po 18 godzinie? A no nic. To nie o to chodzi. Grunt żeby ostatni posiłek zjedzony przez Was, był trzy godziny przed snem. Jeżeli kładziecie się o 24 nie ma takiej opcji, żebyście przez pięć godzin od ostatniego posiłku o godzinie osiemnastej nic nie zjadły. to 70% sukcesu 30% to aktywność fizyczna. Nie musicie od razu biegać maratonów, nie musicie dźwigać ciężarów. Kiedy po ciąży chudłam, moja aktywność fizyczna nie była wielka. 3 razy w tygodniu biegałam po pół godziny na Orbitreku, robiłam brzuszki, przysiady. Chodakowskiej jeszcze nie było. Jednak największy wycisk dawały mi spacery z młodym. Chodziłam z nim wszędzie gdzie się dało. Robiłam czasem po 10-15 kilometrów. I to wystarczyło. Dlatego nie rzucajcie się od razu na głęboką wodę. Jedyne co możecie zrobić to się zniechęcić. Na większą aktywność przyjdzie czas, kiedy zdrowa dieta i ruch wejdą Wam w krew. Trzymając się powyższych zasad w niecałe 5 miesięcy schudłam dwadzieścia macie pytania, śmiało pytajcie pod postem, na wszystkie odpowiem. fot. Szalony Jeżeli spodobał Ci się ten wpis, będzie mi bardzo miło jeżeli go udostępnisz. Możesz też polubić ten post, albo zostawić komentarz. Dla Ciebie to chwila a dla mnie będzie to mały dowód docenienia mojej pracy ;)

jadłam same jabłka schudłam